Niemedyczne forum zdrowia
02-05-2024, 00:02 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Olej lniany czy kukurydziany  (Przeczytany 33066 razy)
Jawor
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 82
MO: 2006-02-01 do 15.04.2012 i od 15.01.2013 do 13.06.2014
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 68

« Odpowiedz #20 : 29-12-2009, 10:59 »

Cytat
A może któraś z małych olejarni sprzedaje wysyłkowo?
Ja kupiłem tu: http://www.zlotopolskie.pl/stronamenu2_1.htm
Można tam kupić również inne oleje, a także siemię lniane.
« Ostatnia zmiana: 29-12-2009, 13:28 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Eliza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.12.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 131

« Odpowiedz #21 : 30-12-2009, 09:06 »

Marko, zrobię taki test i napiszę jak wypadł. Wydaje mi się, że kiedyś pod koniec terminu ważności (2 miesiące) coś takiego, jak piszesz, tworzyło się na dnie, ale dokładnie nie pamiętam. Rozumiem, że obojętne czy olej zostawię w lodówce czy poza nią?

Dzięki Jawor- przypomniałeś mi, że miałam kiedyś olej Złotopolski. Kupiłam go w sklepie, nie wiedziałam, że pochodzi z małej olejarni. Był jednak droższy od Oleofarmu a smakowo podobny. Zamawiałam też kilka razy olej Grunwaldzki, on chyba też jest z małej olejarni, ale z wysyłką wychodzi sporo drożej.
Zapisane
Anula
« Odpowiedz #22 : 30-12-2009, 10:44 »

Ja już to sprawdzałam, na dnie zawsze zostaje jak go nazwałeś kokon, choć zużywam go przed upływem terminu, tj. 2 m-ce. Walory smakowe bez zmian, brak goryczki, miły zapach. 
Zapisane
Marko67
« Odpowiedz #23 : 30-12-2009, 11:25 »

Marko, zrobię taki test i napiszę jak wypadł. Wydaje mi się, że kiedyś pod koniec terminu ważności (2 miesiące) coś takiego, jak piszesz, tworzyło się na dnie, ale dokładnie nie pamiętam. Rozumiem, że obojętne czy olej zostawię w lodówce czy poza nią?

Nie chciałbym być źle zrozumiany, nie jestem przeciwnikiem lodówek. Chodzi mi o to, że w lodówce olej również się popsuje i dziwne jest, gdy ktoś się reklamuje, że jego towar jako jedyny jest dostarczany i przechowywany w warunkach chłodniczych, dlatego według nich jest najlepszy.
« Ostatnia zmiana: 31-12-2012, 20:21 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
auster
« Odpowiedz #24 : 31-12-2009, 10:26 »

Czy do MO można używać oleju lnianego z plastikowej butelki?
Zapisane
Marko67
« Odpowiedz #25 : 31-12-2009, 10:59 »

Mam ten sam dylemat "mój" producent również rozlewa olej w butelki plastikowe 0,5 l.  confused
Rozwiązałem to w ten sposób, że przelewam cały zakupiony olej do butelek z ciemnego szkła, które pozostają po aloesie.
Myślę że te kilka godzin lub dni, które przebywał w butelce plastikowej, nie dyskwalifikuje go do użycia w MO.
« Ostatnia zmiana: 31-12-2012, 20:22 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #26 : 27-06-2010, 13:46 »

Ze względu na to, że olej kukurydziany paskudnie znoszę (smak, zapach, konsystencję), zakupiłam "olej lniany budwigowy nieoczyszczony". Zupełnie przypadkiem akurat firmy Oleofarm, gdyż nigdy nie kupowałam innych produktów tej firmy. Przekonało mnie to, że podobno tłoczą ten olej na zamówienie. Moja opinia: jest doskonały. Uwielbiam len, a ten olej przepięknie nim pachnie, cudnie smakuje. Wiem, że wszystkie właściwości tego oleju "marnują się" w MO, dodaję go do sałatek i innych zimnych potraw i jestem zachwycona. Do przesyłki producent dodał wiele materiałów reklamowych, w tym między innymi książeczkę o diecie dr Budwig. Hm, diety mnie specjalnie nie interesują od czasu zajęcia się Biosłone, jednak książeczkę przeczytałam. Parę bzdur, parę fajnych rzeczy i parę wątpliwości.
Męczę się z torbielami na jajnikach i w piersi. Moje postępowanie powinno być zatem jak w chorobie, a nie jak zdrowiu.

* Czy mogłabym dodawać łyżkę oleju lnianego do KB?
* Jakie jest prawdopodobieństwo, że w orzechach pistacjowych (które bardzo lubię) i arachidowych będą występowały mykotoksyny (związki silnie rakotwórcze)?
* Czy w okresie, gdy męczę się z tymi torbielami, nie powinnam jednak ograniczyć spożywania mięsa czerwonego?
* Czy regulując swój układ hormonalny (na czas choroby), nie pomogłabym sobie wprowadzając do diety więcej lignanów?
* Czy to prawda, że szpinak, szczaw i rabarbar zawierając sporą ilość szczawianów, powodują ich odkładanie się w stawach w postaci kryształków soli uszkadzając tym owe stawy? (Tu, gdzie mieszkam je się bardzo dużo świeżego szpinaku, który bardzo lubię i wcinałam go dość spore ilości, absolutnie nie ze względu na zawartość żelaza (!), tylko po prostu mi smakuje; miałam jednak operację kolana i staram się bardzo dbać o swoje stawy, może ten szpinak powinnam wykluczyć?)
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #27 : 27-06-2010, 18:46 »

* Czy regulując swój układ hormonalny (na czas choroby), nie pomogłabym sobie wprowadzając do diety więcej lignanów?
Zanim trafiłam na Biosłone przyjmowałam, przez ok. pół roku, 1 łyżkę oleju lnianego, Budwigowego, rano na czczo, ponieważ miałam bardzo wysuszone śluzówki. W tym czasie użyłam też 3 opakowania "Lignanów lnianych" Oleofarm, bo miałam bóle w lewej piersi i czasami lekko powiększony węzeł chłonny po tej samej stronie. Bóle po tym okresie minęły ale węzły nie.
Na Biosłone przez 1 miesiąc byłam na oliwie z oliwek i potem przeszłam na olej lniany Budwigowy do MO. Byłam na nim do końca maja. W tym czasie wszystkie objawy związane z piersią ustąpiły. Teraz jestem na oleju z pestek winogron i czasami miewam lekkie nawroty. Dlatego myślę, że to olej lniany i  preparat z lignanami wyciszyły zaburzenia hormonalne.
« Ostatnia zmiana: 27-06-2010, 20:42 wysłane przez Lilijka » Zapisane

Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #28 : 13-07-2010, 22:49 »

* Czy mogłabym dodawać łyżkę oleju lnianego do KB?
* Jakie jest prawdopodobieństwo, że w orzechach pistacjowych (które bardzo lubię) i arachidowych będą występowały mykotoksyny (związki silnie rakotwórcze)?
* Czy w okresie, gdy męczę się z tymi torbielami, nie powinnam jednak ograniczyć spożywania mięsa czerwonego?
* Czy regulując swój układ hormonalny (na czas choroby), nie pomogłabym sobie wprowadzając do diety więcej lignanów?
* Czy to prawda, że szpinak, szczaw i rabarbar zawierając sporą ilość szczawianów, powodują ich odkładanie się w stawach w postaci kryształków soli uszkadzając tym owe stawy? (Tu, gdzie mieszkam je się bardzo dużo świeżego szpinaku, który bardzo lubię i wcinałam go dość spore ilości, absolutnie nie ze względu na zawartość żelaza (!), tylko po prostu mi smakuje; miałam jednak operację kolana i staram się bardzo dbać o swoje stawy, może ten szpinak powinnam wykluczyć?)
* Uważam, że możesz. Może też być olej sezamowy.
* Wg mnie może być spore. Gdybyś była na kuracji po linii Biosłone około dwóch lat lub dłużej - to  
   pewnie organizm radziłby sobie lepiej z mykotoksynami.
* Dla lepszego komfortu psychicznego - możesz ograniczyć.
* Wg mnie - taka ilość w KB (mączka z siemienia lnianego - około 2 łyżki) - 1 do 3 KB dziennie  
   powinna wystarczyć. Tu nie chodzi o to, co usiłujemy dowozić do organizmu, a tylko to, co  
   faktycznie się wchłania. MO i KB systematycznie stosowane - zwiększają powierzchnię wchłania  
   substancji odżywczych do organizmu. Ziarna podstawowych zbóż oraz soja zawierają lignany.  
   Ale te odpadają. Wiemy - dlaczego... Jest też pewna mała lignanów zawartość w ziemniakach,  
   marchwi, cebuli.
* Jeśli istnieje dyshomeostaza hormonalna - to może być prawdopodobne. Ja bym się wstrzymał  
   jeszcze z tymi produktami zawierającymi szczawiany.


 thumbsup //Lilijka
« Ostatnia zmiana: 15-07-2010, 11:01 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Tanzania
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 07.2010
Skąd: Irlandia
Wiadomości: 155

« Odpowiedz #29 : 15-11-2010, 18:32 »

Ze względu na to, że olej kukurydziany paskudnie znoszę (smak, zapach, konsystencję), zakupiłam "olej lniany budwigowy nieoczyszczony". Zupełnie przypadkiem akurat firmy Oleofarm, gdyż nigdy nie kupowałam innych produktów tej firmy. Przekonało mnie to, że podobno tłoczą ten olej na zamówienie. Moja opinia: jest doskonały. Uwielbiam len, a ten olej przepięknie nim pachnie, cudnie smakuje. Wiem, że wszystkie właściwości tego oleju "marnują się" w MO, dodaję go do sałatek i innych zimnych potraw i jestem zachwycona.

Również od zeszłego tygodnia przeszedłem na ten olej, muszę przyznać, że naprawdę jest dobry. Tylko dlaczego piszesz, że jego właściwości się "marnują"? msn-wink
Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #30 : 07-02-2011, 17:12 »

Tylko dlaczego piszesz, że jego właściwości się "marnują"? msn-wink
Olej w MO jest nośnikiem (o czym dyskutowaliśmy wiele razy).
Np.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=10956.0
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13691.0
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13942.0
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3660.0
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13131.0
« Ostatnia zmiana: 07-02-2011, 17:14 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Scorpion
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144

« Odpowiedz #31 : 08-02-2012, 14:43 »

Od tygodnia piję MO z olejem kukurydzianym. Wiem, że olej ma być tylko nośnikiem jednak chciałem wybrać w miarę dobry, niekoniecznie jakiś eko. Z uwagi na to, że kukurydza jest najczęściej modyfikowana, na początek zakupiłem pozornie lepszy olej kukurydziany, nierafinowany, tłoczony na zimno 0,5 litra za 18 zł z Oleofarm. Ma jednak dość orzechowy smak, a na butelce jest napisane, że podczas produkcji oleju produkowano też olej orzechowy i sezamowy i może zawierać śladowe ilości tych olejów stąd ten orzechowy smak. Chciałbym zakupić inny olej. Fajnie jakby był nierafinowany, tłoczony na zimno, a przede wszystkim z kukurydzy nie modyfikowanej genetycznie bo jak wiadomo kukurydza jest najczęściej modyfikowana.
 
« Ostatnia zmiana: 31-12-2012, 20:25 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #32 : 08-02-2012, 21:52 »

I cóż ci doradzić? Chyba tylko tyle żebyś pił ten nośnik w takiej postaci w jakiej go kupiłeś. Nie ma co świrować. Ostatecznie odwiedź jakiś sklep z żywnością "bio" (S-c ul. Targowa - przecznica Modrzejowskiej). Właśnie dziś tam byłem ale zapomniałem zerknąć czy jest kukurydziany. Na 100% mają lniany z ekologicznej uprawy, nierafinowany.
A szukałeś w necie?
http://www.hipernet24.pl/nowy/prodinfo.php?item_id=29988
http://www.zdrowetargi.pl/1/30/146-view.html
http://www.zdrowezycie.elblag.pl/sklep-oleje.html
http://schowekzdrowia.pl/shop/product_info.php/olej-kukurydziany-250ml-p-6
« Ostatnia zmiana: 10-02-2012, 15:32 wysłane przez Metaldaw » Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Scorpion
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144

« Odpowiedz #33 : 09-02-2012, 00:45 »

I cóż ci doradzić? Chyba tylko tyle żebyś pił ten nośnik w takiej postaci w jakiej go kupiłeś. Nie ma co świrować. Ostatecznie odwiedź jakiś sklep z żywnością "bio" (S-c ul. Targowa - przecznica Modrzejowskiej). Właśnie dziś tam byłem ale zapomniałem zerknąć czy jest kukurydziany.

Czyżbyś był z mojej okolicy?? Modrzejowska wiem, gdzie jest. A jak Targowa jest przecznicą Modrzejowskiej więc trafię bez problemu. W necie też szukałem, ale to samo co w sklepach z eko żywnością, ale drożej, a do tego z 12-15 zł przesyłka bo szkło. Obecny Olej kupiłem w sklepie ze zdrową żywnością w Dąbrowie Górniczej na wprost Centrum Handlowego Pogoria. Brałem pod uwagę Lniany Budwigowy, ale chcę przejść kolejno wszystkie etapy w mo z olejami, a lniany zastosuję dopiero za pół roku właśnie zamiast kukurydzianego.
« Ostatnia zmiana: 10-02-2012, 15:33 wysłane przez Metaldaw » Zapisane
Marooned
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 43
MO: 15-03-2011
Wiedza:
Wiadomości: 369

« Odpowiedz #34 : 31-12-2012, 12:35 »

W Intermarche znalazłem olej lniany NIERAFINOWANY w małych 0,3l szklanych buteleczkach.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!