KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« : 04-05-2007, 00:16 » |
|
Witaj Mistrzu Józefie, od 13.01.br. piję Miksturę oczyszczajacą. Od lutego włączyłam koktajl z błonnikiem, okresowo herbatkę z omanem, cały czas biorę kelp. Do tej pory gwałtownych objawów oczyszczania nie miałam, za wyjątkiem małej "przeziębionej grypy" na początku. Ok. tydzień temu ZŁAMAŁO mnie - zaczęły pękać do krwi pięty i dłonie od wewnątrz. Pali, piecze i swędzi na przemian. Rozpadliny do 8 mm. W chorych miejscach naskórek mam mocno zrogowaciały. Przemywam alocitem + maść HaskoLek + olej rokitnikowy 1xdz. (od trzech dni); była też wit. A w kroplach, maść poropolisowa 7%. Raz w tygodniu stosuję kąpiele w ługu ze szlamem ciechocińskim (te to od ponad roku) + olej z pestek winogron + 10 kropli olejku z drzewka herbacianego.
Co jeszcze mogę dodać lub odjąć, czy pozostaje mi tylko badać swoje progi bólu i cierpliwości?
Zanim zaczęłam oczyszczanie, miałam już takie powracające dolegliwości, które ustępowały po zastosowaniu CAŁEGO ZESTAWU maści (przepisanych przez dermatologa). Nie chcę do nich wracać, bo teraz jestem już "OŚWIECONA" I NAWRÓCONA NA DROGĘ DO ZDROWIA, dzięki Tobie Mistrzu. Ostatnie dolegliwości są o tyle uciążliwe, że rozpoczęłam "prace ziemne" w ogródku (w rękawicach nie lubię) i mam obowiązki m.in. spacerowe w stosunku do mojej "olbrzymiobrodej" (pierwsza psica na miksturze oczyszczającej?). Wertowałam Archiwum, ale bezowocnie. Proszę o jakieś sugestie. Pozdrawiamy z moim zwierzyńcem :smile:
|
|
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
savage7
|
|
« Odpowiedz #1 : 04-05-2007, 09:34 » |
|
Znam pewnego homełopatę, który diagnozuje z pulsu na nadgarstkach. Kiedyś wyjaśnił znajomej, że pękające pięty są efektem złej pracy nerek. Normalny lekarz oczywiście przepisze maści likwidując skutek a nie przyczynę bo i skąd miałby wiedzieć dlaczego pięty pękają? Nie wiem jak się do tego odniesie p. Słonecki ale w miksturze nadzieja :wink:
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-08-2012, 11:12 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mea
|
|
« Odpowiedz #2 : 04-05-2007, 09:58 » |
|
Witaj Kazof. Na starym forum przeczytałam kiedyś poradę Bipi, by pękające miejsca smarować maścią nagietkową. Spróbowałam i rewelacja. Od tej pory stosuję maść nagietkową 1 raz dziennie i kłopoty się nie powtórzyły. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej sprawdza się maść firmy Farmina (homeopatyczna). Kupuję ją w aptece za 4,50 zł i wystarcza jej na ok. miesiąc. Kiedyś, gdy tej nie było, kupiłam maść innego producenta, ale z efektu nie byłam zadowolona.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #3 : 04-05-2007, 14:40 » |
|
Przyczyną pękającej skóry są z pewnością zmiany w organizmie, a stosowanie maści ma jedynie działanie maskujące. Niemniej jednak w tym przypadku należy skupić się na zaleczeniu ran, które są niezłymi wrotami zakażenia. W związku z tym odradzam prace w ogródku bez rękawiczek.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #4 : 04-05-2007, 17:04 » |
|
Dziękuję Mistrzowi i Wam: Savage, Mea, za podpowiedzi. U mnie b/z. Mam bawełniane rękwiczki, których używam w takich "bezwyjściowych" sytuacjach. ... Masz tu babo placek, jakaś hydra łeb wynurzyła ... :rozpacz:
|
|
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #5 : 05-05-2007, 14:57 » |
|
Specyfikiem dobrze wzmacniającym system odpornościowy jest olejek pichtowy. Jest dość uciążliwy w stosowaniu, ale w leczeniu tego typu dolegliwości czasami daje znakomite efekty.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #6 : 10-11-2011, 16:07 » |
|
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=21448.msg144632#msg144632Objawowe działania przynosiły krótkotrwałe efekty. Z olejkiem rokitnikowym i pichtowym było sporo zabawy, a ulgi nie przyniosły. Nie pomagała też żyworódka, homeopatia, solcoseryl, suplementy Pana Janusa i inne podrzucane już na Forum pomysły. Dopiero odstawienie gluteniu w marcu 2009 r. zrobiło swoje i organizm pozamykał te rany - zewnętrzne wrota zakażenia.. Objawowo sprawdził się ocet jabłkowy do obmywania, okładów, kąpieli i we własnej roboty mleczku: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=19665.msg130367#msg130367a ostatnio maść na smalcu ze składnikami j.w. Także ulgę przynosiły polewania zimną wodą, a szczególnie brodzenia minutowe w potoku. Bardzo istotną rolę odgrywa w tych dolegliwościach przeciążona toksynami wątroba, która źle pracuje bo ma deficyty substancji neutralizujących te toksyny: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=15045.msg138384#msg138384A wszystkiemu winne były nadżerki w układzie pokarmowym, przez które niekontrolowanie toksyny, w tym lektyny, się dostawały.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-11-2011, 17:04 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Slawekgo
Offline
Płeć:
MO: 03-04-2009
Wiedza:
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349
|
|
« Odpowiedz #7 : 14-11-2011, 12:09 » |
|
Od kilku miesięcy borykam się z identycznymi kłopotami. Popękane dłonie od wewnętrznej strony to bardzo bolesne doznanie. Są długie okresy gdzie nie mogę w pełni wyprostować palców. Mycie rąk oraz kąpiele są przepełnione bólem. Pęknięcia są głębokie i sączy się z nich ropa. Ta okresowo wydostaje się też spod paznokci. Gdy mocno zacisnę dłonie uwalnianie ropy przyśpiesza i czuję po tym zabiegu chwilową ulgę. Gluten został wyeliminowany już na początku stosowania MO oraz pozostałych zasad Biosłone. Zastanawiam się, czy organizm nie uczynił sobie z rąk drogi uwalniania ropy powstającej podczas wymiany komórek - takiej swoistej ranki NIA. Cóż muszę to przetrwać i wytrzymać do czasu spłacenia długu naturze. Długu, jaki zaciągałem bezmyślnie przez zdecydowanie za długi czas.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #8 : 02-02-2013, 11:02 » |
|
Pękanie i rogowacenie pięt ma związek z oczyszczaniem się organizmu i dietą. Po przejściu na DP/ZZO , piciu powerdrinka jednego dziennie, najpierw przestały mi pękać, a następnie nawet rogowacieć w nadmiernym stopniu.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Bunia
Offline
Płeć:
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331
|
|
« Odpowiedz #9 : 02-02-2013, 21:49 » |
|
Jak stosować ten olejek w przypadku rogowaciejących i pękających pięt?
Na pękające i rogowaciejące pięty skarpetki octowe są niebywale skuteczne. Zaświadczam własnymi piętami.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-02-2013, 23:10 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #10 : 03-02-2013, 09:30 » |
|
Jak stosować ten olejek w przypadku rogowaciejących i pękających pięt?
Na pękające i rogowaciejące pięty skarpetki octowe są niebywale skuteczne. Zaświadczam własnymi piętami. Ja też.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grawo
Offline
Płeć:
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526
|
|
« Odpowiedz #11 : 03-02-2013, 15:14 » |
|
I ja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #12 : 04-02-2013, 10:14 » |
|
Rogowacenie naskórka na stopach nie jest jednoznaczne z grzybicą. Absolutnie nie wyrzucaj butów.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
|